Zgłosił pożar dla żartu. Czekają go poważne konsekwencje prawne i finansowe!

W połowie marca na telefon alarmowy 112 zadzwonił pewien mieszkaniec Oświęcimia, informując o pożarze w jednej z kamienic w centrum miasta. Jak się jednak okazało, zrobił to dla żartu, początkowo nie przyznając się do tego. Czeka go surowa kara!

Na podany adres pod którym miało dojść do szybko rozprzestrzeniającego się pożaru, przyjechały zarówno wozy straży pożarnej, jak i policja i karetka pogotowia. Jednak pierwszy rzut oka mundurowych sprawił, że zaczęli zastanawiać się, czy pożar na pewno ma tu miejsce. Zgodnie z procedurami, wszyscy mieszkańcy musieli opuścić swoje mieszkania, a następnie przystąpiono do czynności sprawdzających.

Okazało się, że zgłaszającym pożar był osiemnastoletni mieszkaniec kamienicy, który początkowo utrzymywał, że nie on jest osobą odpowiedzialną za zgłoszenie. Jednak wykaz połączeń w telefonie jasno potwierdzał, że to jego sprawka.

Osiemnastolatek został poinformowany o tym, że dopuścił się wykroczenia, za które grozi kara więzienia, ograniczenia wolności albo wysoka grzywna. O sprawie zadecyduje sąd.