Oświęcim. Dwa przypadki zatrucia tlenkiem węgla w Święta Bożego Narodzenia

W czwartkowe przedpołudnie w mieście doszło do dwóch incydentów związanych z tlenkiem węgla, które zwróciły uwagę na zagrożenia związane z użytkowaniem piecyków gazowych w domach. Pierwsze zdarzenie miało miejsce około godziny 11 na ulicy Pilata, gdzie piętnastoletnia dziewczynka zasłabła po kąpieli. Po przyjeździe ratowników została natychmiast przewieziona do szpitala, a strażacy zmierzyli stężenie tlenku węgla na poziomie 150 PPM, co stanowiło poważne zagrożenie zdrowotne.

Drugi przypadek na ulicy Broniewskiego

Niespełna godzinę później, podobna sytuacja miała miejsce na ulicy Broniewskiego. Tym razem ofiarą był 52-letni mężczyzna, który również źle się poczuł po wyjściu z łazienki z piecykiem gazowym. Strażacy odnotowali obecność tlenku węgla na poziomie 30 PPM. Choć mężczyzna nie wymagał hospitalizacji, sytuacja podkreśliła potencjalne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców.

Wzrost świadomości zagrożeń

Wydarzenia te podkreślają konieczność zwiększenia świadomości na temat niebezpieczeństw związanych z tlenkiem węgla. Służby ratunkowe apelują o instalację detektorów CO, które mogą uratować życie, ostrzegając przed potencjalnym niebezpieczeństwem. Objawy zatrucia tlenkiem węgla to m.in. bóle głowy, zmęczenie, nudności, trudności z oddychaniem, a w poważniejszych przypadkach drgawki czy utrata przytomności.

Działania w razie zagrożenia

W przypadku podejrzenia zatrucia, kluczowe jest szybkie działanie. Należy natychmiast przewietrzyć pomieszczenie, wyprowadzić poszkodowanego na świeże powietrze i wezwać pomoc medyczną. Jeśli osoba nie oddycha, konieczne jest przeprowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej do czasu przybycia ratowników.

Te incydenty powinny być ostrzeżeniem dla wszystkich użytkowników piecyków gazowych, by zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo i regularnie kontrolować urządzenia grzewcze. Tylko w ten sposób można zminimalizować ryzyko narażenia na działanie tego cichego zabójcy.

Źródło: KPP w Oświęcimiu