W sobotnie popołudnie, 13 grudnia, doszło do niecodziennego zdarzenia w okolicach drogi krajowej numer 28. Strażacy otrzymali sygnał o pożarze, który wybuchł w ambonie myśliwskiej, co wymagało szybkiej interwencji. W odpowiedzi na zgłoszenie, straż pożarna z Oświęcimia oraz okoliczne jednostki OSP zostały natychmiast skierowane na miejsce zdarzenia.
Trudności w dotarciu na miejsce
Warunki terenowe stanowiły znaczne wyzwanie dla zespołów ratunkowych. Z powodu utrudnionego dojazdu do płonącej ambony, strażacy musieli podjąć dodatkowe środki, aby skutecznie zareagować na sytuację. Kluczowym elementem akcji było rozwinięcie długiej, ponad 200-metrowej linii gaśniczej, co pozwoliło na dotarcie z wodą do miejsca pożaru i jego ugaszenie.
Zaangażowane jednostki i sprzęt
Interwencja wymagała współpracy kilku jednostek z różnym wyposażeniem. Na miejscu działały:
- JRG Oświęcim z ciężkim samochodem gaśniczym Scania, oznaczenie 511[K]25 GCBA
- OSP Zator z wozem gaśniczym Volvo, oznaczenie 519[K]82 GCBA
- OSP Graboszyce z lekkim samochodem ratowniczo-gaśniczym Iveco, oznaczenie 517[K]39 GLBM
- Patrol Policji, który zabezpieczał miejsce zdarzenia i koordynował ruch drogowy
Skuteczność działań strażaków
Dzięki szybkiemu i skoordynowanemu działaniu, pożar został opanowany bez dalszych komplikacji. Strażacy wykazali się profesjonalizmem, co umożliwiło szybkie zakończenie akcji. Na szczęście, w wyniku pożaru nie odnotowano żadnych poszkodowanych, a działania ograniczyły się do strat materialnych w postaci zniszczonej ambony.
Zdarzenie to pokazuje, jak ważne jest efektywne i szybkie reagowanie służb ratunkowych w sytuacjach kryzysowych oraz wspólne działania różnych jednostek w celu zapewnienia bezpieczeństwa publicznego.
Źródło: facebook.com/OSPZator
